WieRcikowy WYPRAWOWY KJ/LIBERTY
: 17 mar 2018, 15:29
Wiele razy słyszałem że Kojot jest gówniany , mały , nieporęczny , nie ma mostu i w ogóle jest do dupy , ale mam auto w super stanie i postanowiłem nieco go zmodyfikować tak a żebym tu i ówdzie mógł się po szwędać z synkiem. Pierwsza zasadnicza sprawa to zapewnienie sobie noclegu i tutaj po rozpatrzeniu namiotu dachowego - minimum 3000zł ,nawet samoróbka , do tego bagażnik i w pytę problemów , dlatego padło na spanie we furze , wiem mam tam niecałe 170cm długości - ja mam 180cm wzrostu , no i lipa. Ale że z natury jestem mendowaty i upierdliwie uparty to wydłubałem fotele i zacząłem kombinować , jakoś tak wyszło że teraz mam dokładnie 197cm ale jest jeszcze szansa na parę centymów tylko muszę obejrzeć czy da się coś wyskrobać z tylnej klapy , wywalę napompowany plastik i wstawię ryfelek. Po poprawieniu fabryki mam prawie 30 cm więcej co spokojnie pozwala już myśleć nad zabudową wnętrza a poprawiłem tylko fotele.
Tak wyglądało to w oryginale A tak po przeróbce foteli Żeby to osiągnąć trzeba podłubać przy fotelach , wywalamy ogranicznik na szynie , tam jest taki bolec którego wyjmiemy kombinerkami , niestety z ogranicznikiem pochylenia oparcia jest trochę więcej roboty i potrzebna jest spawarka i szlifierka kątowa Niestety po demontażu plastiku z klapy tylnej okazało się że montaż blachy ryflowanej jest praktycznie niemożliwy , przynajmniej w domowych warunkach , ze względu na krzywizny jakie tam są , ponadto tracimy na komforcie jazdy - strasznie przenosi hałas z zewnątrz.
Po drobnym przemeblowaniu zrobiło się całkiem sporo miejsca , spokojnie mogłem wyspać się z moim synusiem w tedy 6 letnim.
Łata ma 2m długości A że Kojot jest dość wysoki to spokojnie można w nim usiąść Z racji tego że konstrukcja łóżka miała być ameliniowa a ja nie bardzo mam czym to pospawać to zmuszony byłem poczekać aż kolega będzie miał chwilę wolnego i wesprze mnie w wydziwianiu.
Nie mają za bardzo pola manewru z dalszą zabudową zająłem się osłonami podwozia bo miałem tylko stalową oryginalną silnika. Miałem dłubać to z blachy stalowej ale waga mnie przeraziła i padło na amelinium.
AL 6mmx1000mmx2000mm = 32kg
AL 10mmx1000mmx2000mm = 54kg
STAL 6mmx1000mmx2000mm = 94,2kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak widać różnica spora , zostaje np. na karnister 20l Pb i 20l wody. Było sporo sprzeciwów wobec amelinium ale w quadzie mam 0,8mm a gadzina waży 300kg i nigdy nie udało jej się uszkodzić a przeżyła niewiarygodne cioranie , przy odpowiednim podcięciu , podwinięciu i zespawaniu jest nie do ruszenia , poza tym te osłony nie będą narażone na takie uszkodzenia jak podczas ciorania "w koło kominowego" , to bardziej zabezpieczenie przed kamieniami i różnymi luźno latającymi dziadostwami.
Korzystałem z tego kalkulatora
http://multistal.pl/kalkulator
Osłona poszła pod cały spód aż do reduktora , zrobiona była na wzór dedykowanego ASFIRa , nawet napis wypalony hehheeh A co jak lans to lans
Tak wyglądało to w oryginale A tak po przeróbce foteli Żeby to osiągnąć trzeba podłubać przy fotelach , wywalamy ogranicznik na szynie , tam jest taki bolec którego wyjmiemy kombinerkami , niestety z ogranicznikiem pochylenia oparcia jest trochę więcej roboty i potrzebna jest spawarka i szlifierka kątowa Niestety po demontażu plastiku z klapy tylnej okazało się że montaż blachy ryflowanej jest praktycznie niemożliwy , przynajmniej w domowych warunkach , ze względu na krzywizny jakie tam są , ponadto tracimy na komforcie jazdy - strasznie przenosi hałas z zewnątrz.
Po drobnym przemeblowaniu zrobiło się całkiem sporo miejsca , spokojnie mogłem wyspać się z moim synusiem w tedy 6 letnim.
Łata ma 2m długości A że Kojot jest dość wysoki to spokojnie można w nim usiąść Z racji tego że konstrukcja łóżka miała być ameliniowa a ja nie bardzo mam czym to pospawać to zmuszony byłem poczekać aż kolega będzie miał chwilę wolnego i wesprze mnie w wydziwianiu.
Nie mają za bardzo pola manewru z dalszą zabudową zająłem się osłonami podwozia bo miałem tylko stalową oryginalną silnika. Miałem dłubać to z blachy stalowej ale waga mnie przeraziła i padło na amelinium.
AL 6mmx1000mmx2000mm = 32kg
AL 10mmx1000mmx2000mm = 54kg
STAL 6mmx1000mmx2000mm = 94,2kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jak widać różnica spora , zostaje np. na karnister 20l Pb i 20l wody. Było sporo sprzeciwów wobec amelinium ale w quadzie mam 0,8mm a gadzina waży 300kg i nigdy nie udało jej się uszkodzić a przeżyła niewiarygodne cioranie , przy odpowiednim podcięciu , podwinięciu i zespawaniu jest nie do ruszenia , poza tym te osłony nie będą narażone na takie uszkodzenia jak podczas ciorania "w koło kominowego" , to bardziej zabezpieczenie przed kamieniami i różnymi luźno latającymi dziadostwami.
Korzystałem z tego kalkulatora
http://multistal.pl/kalkulator
Osłona poszła pod cały spód aż do reduktora , zrobiona była na wzór dedykowanego ASFIRa , nawet napis wypalony hehheeh A co jak lans to lans