Witam,
mam problem z odpalaniem na zimnym silniku KJ 2.8 crd. Wymieniłem filtr paliwa, dodałem do baku środek czyszczący, akumulator nówka, wymieniony zaworek przy filtrze paliwa.
Po podaniu startera w aerozolu odpala. Jak jest ciepły silnik odpala. Rano na zimnym silniku jest problem.
Może coś doradzicie? Wtryski? Pompa? a może tak jak wcześniej ktoś pisał podstawa filtra paliwa ?
Będę wdzięczny za szybką podpowiedź
KJ Zimny Nie Odpala ;(
Re: KJ Zimny Nie Odpala ;(
Dzięki, będę sprawdzał.
Re: KJ Zimny Nie Odpala ;(
Witam,
U mnie ten sam problem.
Samochód rano bardzo ciężko odpalał, po rozgrzaniu świec przez 10sec musiałem kręcić go kolejne 10sec aby odpalił. Jak samochód był rozgrzany to w ciągu dnia odpalał bez problemu.
Pod maską było czuć delikatnie paliwo.
Szukanie problemu zaczęliśmy od wtrysków i faktycznie jeden z nich przepuszczał paliwo- stąd zapach. I ogólny ich stan był kiepski.
Regeneracja wtrysków 2tyś.
Mechanik chciał jeszcze sprawdzić świece i tu pojawił się bubel zostawiony po poprzednim właścicielu, otóż przy wymianie świec ukręciła mu się 4 i zaślepił ją jakąś inną. Przy próbie wymiany 3 też ciężko się wykręcała i zostawili ją w spokoju. Ogólnie zostały wymienione 2 świece na nowe. Łącznie grzeją 3 świece.
Zastanawiam się nad naprawą powyższej usterki. Aktualnie przy zimnym silniku i temperaturach Poniżej 10stopni trzeba przygrzać świece przez 8sec I pali na strzała. Nie wiem jak to będzie wyglądać przy temp -15stopni?
Jak wygląda u Was odpalanie zimnego silnika, też podgrzewacie dłużej świece czy auta palą od kopa?
Dodam że gdy gaśnie na liczniku kontrolka od świec są one czerwone, białe robią się po 8sec. W związku z powyższym nie wiem czy naprawa tej jednej świecy coś by zmieniła?
Silnik 2.8CRD, 220tyś przebiegu, 2007rok
Dzięki!
U mnie ten sam problem.
Samochód rano bardzo ciężko odpalał, po rozgrzaniu świec przez 10sec musiałem kręcić go kolejne 10sec aby odpalił. Jak samochód był rozgrzany to w ciągu dnia odpalał bez problemu.
Pod maską było czuć delikatnie paliwo.
Szukanie problemu zaczęliśmy od wtrysków i faktycznie jeden z nich przepuszczał paliwo- stąd zapach. I ogólny ich stan był kiepski.
Regeneracja wtrysków 2tyś.
Mechanik chciał jeszcze sprawdzić świece i tu pojawił się bubel zostawiony po poprzednim właścicielu, otóż przy wymianie świec ukręciła mu się 4 i zaślepił ją jakąś inną. Przy próbie wymiany 3 też ciężko się wykręcała i zostawili ją w spokoju. Ogólnie zostały wymienione 2 świece na nowe. Łącznie grzeją 3 świece.
Zastanawiam się nad naprawą powyższej usterki. Aktualnie przy zimnym silniku i temperaturach Poniżej 10stopni trzeba przygrzać świece przez 8sec I pali na strzała. Nie wiem jak to będzie wyglądać przy temp -15stopni?
Jak wygląda u Was odpalanie zimnego silnika, też podgrzewacie dłużej świece czy auta palą od kopa?
Dodam że gdy gaśnie na liczniku kontrolka od świec są one czerwone, białe robią się po 8sec. W związku z powyższym nie wiem czy naprawa tej jednej świecy coś by zmieniła?
Silnik 2.8CRD, 220tyś przebiegu, 2007rok
Dzięki!