Woda w oleju i zablokowany silnik. 2.8 crd automat 163KM

Majk_trucker
Posty: 8
Rejestracja: 10 maja 2020, 06:19
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Woda w oleju i zablokowany silnik. 2.8 crd automat 163KM

Post autor: Majk_trucker »

Witajcie.
Mam mega problem i potrzebuję porady od czego zacząć. Może opiszę sytuację od początku
Wczoraj jadąc A1 stała prędkościa na tempomacie, nagle coś zaterkotało, tempomat się wyłączyl i silnik zgasł w czasie jazdy. Po zatrzymaniu. Próba odpalenia, bez skótku silnik nie obraca, zapaliła się kontrolka poziomu płynu chłodniczego, wycieków na zewnątrz brak. Próbowałem dolać, zbiornik wyrównawczy pusty, niestety dolane 2l zniknęły w kilka sekund. Sprawdzenie poziomu oleju w silniku, a tam 200% stanu i woda w oleju.
Brak jakiegokolwiek dymu czy innych oznak nadchodzącego problemu, temperatura była w porządku, poziom oleju rano przed wyjazdem to było jakieś 85% stanu, poziom cieczy chłodzącej prawie max dla skali COLD
Ok 2 miesiące temu był wymieniany rozrząd wraz pompą wody i termostatem. Czy jest możliwe by przez uszkodzoną np. pompę wody, płyn chłodniczy dostał się do miski olejowej.
Przychodzą czasem takie chwile, że trzeba pojechać tam gdzie, inni nie mogą
WieRcik
Woźny
Posty: 936
Rejestracja: 11 mar 2018, 19:40

Re: Woda w oleju i zablokowany silnik. 2.8 crd automat 163KM

Post autor: WieRcik »

Jak na mój gust to pękła głowica , chłodziwo poszło do oleju i poległ wał - zablokowało go. Pewnie rozrząd przeskoczył i tłoki wbiły zawory w głowicę , a potem to już poszło.
Obrazek
KrisT1000
Posty: 143
Rejestracja: 10 mar 2020, 23:03

Re: Woda w oleju i zablokowany silnik. 2.8 crd automat 163KM

Post autor: KrisT1000 »

Na pewno coś grubego... Jak silnik nie kręci to będzie jak Wiercik pisze...
KrisT1000
Posty: 143
Rejestracja: 10 mar 2020, 23:03

Re: Woda w oleju i zablokowany silnik. 2.8 crd automat 163KM

Post autor: KrisT1000 »

Cześć czy już wiesz co się stało z silnikiem?
Majk_trucker
Posty: 8
Rejestracja: 10 maja 2020, 06:19
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Woda w oleju i zablokowany silnik. 2.8 crd automat 163KM

Post autor: Majk_trucker »

Sprawa się wyjaśniła😭
Korbowód na drugim cylindrze poszedł bokiem! Rozrząd nie przeskoczył. Czy głowica dostała dowiem się jak ją zdejmę. Wyjaśnieniem przyczyny zajmę się po wszystkim, na razie czekam na zamówiony drugi silnik. Tzn. mechanik czeka, bo ja jestem w drodze ciężarówką do Hiszpanii. Trzeciego sierpnia mam jechać tym autem na urlop. Puki co żona jest wściekła o kasę, ale jak odwołam urlop, to będzie Sajgon . ..😬
Potem przy piwku będę rozbierał stary silnik i zastanawiał się, czy tłok stoi bo korbowód wbity i go trzyma, czy tłok złapało i dla tego go wyrwało. 🤔🧐
Przychodzą czasem takie chwile, że trzeba pojechać tam gdzie, inni nie mogą
KrisT1000
Posty: 143
Rejestracja: 10 mar 2020, 23:03

Re: Woda w oleju i zablokowany silnik. 2.8 crd automat 163KM

Post autor: KrisT1000 »

Masakra... Trochę znam to kiedy masz jechać na wolne a KJ pokazuje..
W sobotę rano zmieniałem alternator a godzinę później jechałem z Krakowa nad morze.
I po drodze miałem trochę przygód.
Mam nadzieję że zdążysz że wszystkim.
Majk_trucker
Posty: 8
Rejestracja: 10 maja 2020, 06:19
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: Woda w oleju i zablokowany silnik. 2.8 crd automat 163KM

Post autor: Majk_trucker »

Sekcja zwłok - co zabiło mój silnik.
Na urlop pojechałem pożyczonym plaskaczem. W czasie przekładki okazało się, że turbo stoi na amen, a i gumy na sworzniach wahaczy są historią. Z szybkiej akcji zrobił się kilku miesięczny remont.
Do rzeczy. Co zabiło silnik? Nagar, wszech obecny, miejscami w układzie dolotowym warstwa starego, stwardniałego nagaru i osadów sięgała 6-8 mm.
Łopatki turbiny obklejone straciły wyważenie, co doprowadziło do ich bicia i destrukcji.
Pierścienie tłokowe nie pracowały i w końcu te na 2 cylindrze się poddały, w ślad za nimi poszedł korbowód i wtryskiwacz.
Kupiłem ten samochód niedawno z niesprawnym termostatem i zupełnie niedrożną odmą. Samochód zalany był niewłaściwym olejem. Prawdopodobnie taki stan utrzymywał się przez dłuższy czas, jeśli do tego dołożymy Eco driving i jazdę na krótkich dystansach, to mamy bąbe z opóźnionym zapłonem.
Silnik pracował poprawnie i nie brał oleju. Tak mi się wydawało. Dziś wiem, że ten silnik powinien pracować dużo ciszej. Demonem prędkości nadal nie jest, ale byle górka nie zmusza go już do redukcji. Siły mu wyraźnie przybyło i reakcja na pedał gazu jest znacznie szybsza. :D
Przychodzą czasem takie chwile, że trzeba pojechać tam gdzie, inni nie mogą
ODPOWIEDZ