Tylni most w 2.8 automat.
Tylni most w 2.8 automat.
Zakładam nowy temat gdyż nie ma z tą wersją skrzyni opisu. Nie wiem jak sprawdzić jaki tylni most mam bo nie ma na nim blaszki z opisem. Myślałem że to w skrzyni biegów coś się złego dzieje, ale dziś zrobiłem eksperyment, wziąłem podstawiłem 4 kobyłki i koła w górze odpaliłem silnik włączyłem draiva i obserwowałem co się dzieje. Co jakiś czas ale całkiem losowo coś chrupie w moście i wówczas lewe koło się zatrzymuje by po chwili znów się obracać. Więc most do na prawy lub wymiany tylko że nie wiem jaki ma przełożenia. Czy bez jego rozbebeszenia mogę to jakoś sprawdzić?
Re: Tylni most w 2.8 automat.
Możesz użyć VIN dekodera, jest na forum, będziesz wiedział co tam siedzi, o ile nikt przy tym nie grzebał przed Tobą. Pamiętaj tylko zleć to komuś kto robił mosty Jeepowskie, bo niestety te mosty mają swoją specyfikę, do 5mm luzu fabrycznego, a "fachofcy" tego nie wiedzą i kończy się totalną demolką bo robią go na "0".
Re: Tylni most w 2.8 automat.
Dekle
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Tylni most w 2.8 automat.
to drugi obrazek chrysler 8.25 i nie ma w nim korka spustowego. Ale pierw go rozbiorę i zobaczę co tam może tak chrupać.
Sprawdziłem vin i pokazało:
DJJ Dana 30/186MM Oś przednia
DME 3,73 Przełożenie osi
DRA Corporate 8.25 Tylna oś
Sprawdziłem vin i pokazało:
DJJ Dana 30/186MM Oś przednia
DME 3,73 Przełożenie osi
DRA Corporate 8.25 Tylna oś
Re: Tylni most w 2.8 automat.
Korek jest gumowy, pewnie zawalony i dlatego go nie widać, odrazu wyciągnij wysoko odpowietrzenia.
Re: Tylni most w 2.8 automat.
Jest to wszystko w grubej warstwie błota i kurzu oczyszczę to wszystko i będę widział co gdzie jest. Do wymiany orzecha będę musiał wymontować cały most? Oczywiści jeśli będę musiał go wymieniać.
Re: Tylni most w 2.8 automat.
Na razie mam zajęty kanał, ale pierw odkręcę dekiel mostu i zobaczę co tam jest, znaczy w jakim to stanie się znajduję. Wtedy decyzje podejmę czy naprawiać czy wymieniać. Dzięki WieRcik za namiary do zaufanych ludzi.
Re: Tylni most w 2.8 automat.
Rozebrałem most, olej jakoś dziwnie śmierdzi i jest w kolorze ciemnego brązy wpadający w czarny. Na magnesie było trochę drobniuteńkich opiłków. Dziwi mnie że na kole talerzowym są napisy markerem, to chyba już ktoś grzebał w tym moście. Na zdjęciach widać.
Zęby wyglądają na nie bardzo zużyte. Rozebrałem całe hamulce, czyli teraz beż żadnych oporów jest. Odpaliłem silnik i na draivie patrzyłem jak to się obraca i nie było żadnych stuków ani szarpnięć i teraz to już nie wiem co mam zrobić. Satelity maja trochę luzów ale to chyba całkiem na sztywno nie powinno być.
Zęby wyglądają na nie bardzo zużyte. Rozebrałem całe hamulce, czyli teraz beż żadnych oporów jest. Odpaliłem silnik i na draivie patrzyłem jak to się obraca i nie było żadnych stuków ani szarpnięć i teraz to już nie wiem co mam zrobić. Satelity maja trochę luzów ale to chyba całkiem na sztywno nie powinno być.
Re: Tylni most w 2.8 automat.
Nasi tu byli ktoś kto nie miał pojęcia o tych mostach wsadził tam łapska, chodzi bo bez obciążenia idzie, szukaj używki, luzuasz do 5mm fabrycznego na półosiach, zdarza się większy wtedy możesz zastosować grubsze "c" klipsy na półosie. Kolor może być taki ze względu na dodatek do LSD.
Re: Tylni most w 2.8 automat.
Jutro dzwonie do Grześka.